warsztaty
„W 2017 przeszłam laserową korektę wzroku w jednej z warszawskich klinik. W 2021 byłam na warsztatach z warsztatu u AT. Ten drugi zabieg okazał się znacznie skuteczniejszy.”
Iza
WARSZTATY Z WARSZTATU to zajęcia z zakresu reportażu ślubnego, selekcji, edycji i obróbki. WARSZTATY Z PLENERU to spotkanie dotyczące pracy z parą. Jeśli chcesz sprawdzić kiedy i gdzie odbędą się najbliższe zajęcia, lub zapytać o detale, możesz to zrobić w zakładce TERMINY / ZAPISY
Warsztaty prowadzę i rozwijam od ponad 10 lat. Własne doświadczenia, intuicje fotograficzne oraz zdobyte umiejętności przekazuję w sposób przystępny, merytoryczny i szczery.
Stawiam na rozbudowę realnego warsztatu fotograficznego, określenie narzędzi sprzętowych i przede wszystkim percepcyjnych, które pozwalają widzieć, rozumieć i egzekwować to, co w fotografii trwałe i najważniejsze: moment i kadr.
A.
warsztaty
„W 2017 przeszłam laserową korektę wzroku w jednej z warszawskich klinik. W 2021 byłam na warsztatach z warsztatu u AT. Ten drugi zabieg okazał się znacznie skuteczniejszy.”
Iza
WARSZTATY Z WARSZTATU to zajęcia z zakresu reportażu ślubnego, selekcji, edycji i obróbki. WARSZTATY Z PLENERU to spotkanie dotyczące pracy z parą. Jeśli chcesz sprawdzić kiedy i gdzie odbędą się najbliższe zajęcia, lub zapytać o detale, możesz to zrobić w zakładce TERMINY / ZAPISY
Warsztaty prowadzę i rozwijam od ponad 10 lat. Własne doświadczenia, intuicje fotograficzne oraz zdobyte umiejętności przekazuję w sposób przystępny, merytoryczny i szczery.
Stawiam na rozbudowę realnego warsztatu fotograficznego, określenie narzędzi sprzętowych i przede wszystkim percepcyjnych, które pozwalają widzieć, rozumieć i egzekwować to, co w fotografii trwałe i najważniejsze: moment i kadr.
warsztaty
z warsztatu
Warsztaty z warsztatu to intensywne, jednodniowe, 12 godzinne zajęcia, poświęcone reportażowi, selekcji/edycji i obróbce.
Zrobienie interesującego pojedynczego zdjęcia może być efektem warsztatu, ale i dziełem przypadku, szczęścia. Ale już zbudowanie ciekawej, intrygującej, wciągającej wielozdjęciowej historii musi być dziełem dobrego rzemiosła.
Sama atrakcyjna lokacja, ludzie piękni i roześmiani, kosztowne anturaże – nie wystarczą. Internet pęka w szwach od ślubów pięknych, ale sfotografowanych nudno, będących inwentaryzacją pracy ślubnych dekoratorów i wysiłków projektantów butów, powtórzeniami tiktok’owych i instagramowych trendów, lecz w warstwie fabularnej nieporuszających i płaskich.
I te zajęcia są w dużej mierze o tym: o różnicy między INWENTARYZACJĄ, czyli odtwórczym odhaczaniem kolejnych epizodów w dniu ślubu, jak co tydzień, a INTERPRETACJĄ, czyli kreatywnym, ale bez ustawiania, sfotografowaniem ludzi, miejsc i zdarzeń – zawsze żywo, zawsze nieco inaczej, zawsze czule i czujnie.
Warsztaty z warsztatu to intensywne, jednodniowe, 12 godzinne zajęcia, poświęcone reportażowi, selekcji/edycji i obróbce.
Zrobienie interesującego pojedynczego zdjęcia może być efektem warsztatu, ale i dziełem przypadku, szczęścia. Ale już zbudowanie ciekawej, intrygującej, wciągającej wielozdjęciowej historii musi być dziełem dobrego rzemiosła.
Sama atrakcyjna lokacja, ludzie piękni i roześmiani, kosztowne anturaże – nie wystarczą. Internet pęka w szwach od ślubów pięknych, ale sfotografowanych nudno, będących inwentaryzacją pracy ślubnych dekoratorów i wysiłków projektantów butów, powtórzeniami tiktok’owych i instagramowych trendów, lecz w warstwie fabularnej nieporuszających i płaskich.
I te zajęcia są w dużej mierze o tym: o różnicy między INWENTARYZACJĄ, czyli odtwórczym odhaczaniem kolejnych epizodów w dniu ślubu, jak co tydzień, a INTERPRETACJĄ, czyli kreatywnym, ale bez ustawiania, sfotografowaniem ludzi, miejsc i zdarzeń – zawsze żywo, zawsze nieco inaczej, zawsze czule i czujnie.
warsztaty
z pleneru
Chłopak, zainteresowany warsztatami z pleneru, napisał do mnie kiedyś tak: „a jaka będzie pozować para? zawodowcy czy drewniani amatorzy? jeśli ci drudzy, to jadę!”
Ta rezolutna interpelacja przywiodła mnie do poważnej refleksji dotyczącej naszego myślenia o sesjach. Bo ja jednak upieram się, że sztywnych par jest nie więcej niż 20%. A jaki jest procent sztywnych.. fotografów? 70? 80? No właśnie..
Pozują amatorzy i to zwykle tacy, których wcześniej albo nie widziałem na oczy, albo nigdy nie fotografowałem. Bez stylizowanych anturaży. Po prostu: my i oni.
Ale chciałbym, żeby to nie były zajęcia wyłącznie o parach. Też, ale nie głównie. Chcę, żeby to były zajęcia o nas, o fotografach – o tym co chcemy robić, co umiemy i jaki mamy pomysł na siebie w plenerze. Na siebie.
Chłopak, zainteresowany warsztatami z pleneru, napisał do mnie kiedyś tak: „a jaka będzie pozować para? zawodowcy czy drewniani amatorzy? jeśli ci drudzy, to jadę!”
Ta rezolutna interpelacja przywiodła mnie do poważnej refleksji dotyczącej naszego myślenia o sesjach. Bo ja jednak upieram się, że sztywnych par jest nie więcej niż 20%. A jaki jest procent sztywnych.. fotografów? 70? 80? No właśnie..
Pozują amatorzy i to zwykle tacy, których wcześniej albo nie widziałem na oczy, albo nigdy nie fotografowałem. Bez stylizowanych anturaży. Po prostu: my i oni.
Ale chciałbym, żeby to nie były zajęcia wyłącznie o parach. Też, ale nie głównie. Chcę, żeby to były zajęcia o nas, o fotografach – o tym co chcemy robić, co umiemy i jaki mamy pomysł na siebie w plenerze. Na siebie.
Terminy, zapisy
Poniżej znajdują się aktualne i planowane zajęcia. Także tutaj możesz zapisać się na jeden z wybranych terminów warsztatów.
warsztaty z warsztatu
– Warszawa, 21 października 2024
warsztaty z pleneru
– wiosna 2025
"*" oznacza pola wymagane